wtorek, 31 maja 2016

Przeczytaj, jesli wybierasz sie do Emiratow w czasie ramadanu


1. Zakaz jedzenia, picia i palenia w miejscach publicznych w godzinach postu. Dotyczy wszystkich miejsc publicznych, a takze publicznego i prywatnego transportu. Do publicznego przestrzegania postu zobowiazani sa wszyscy, bez wzgledu na religie.
 
ae.bookmyshow.com


2. Skromny ubior. Przybyli do Emiratow powinni unikac zbyt skapego stroju ze wzgledu na szacunek wobec osob poszczacych. Jest to szczegolnie wazne podczas wizyt w centrach handlowych, hotelach, restauracjach lub wieczorami w namiotach ramadanowych. Zgodnie z ogolna zasada powinno sie unikac odziezy przeswitujacej, zbyt krotkiej, obcislej, a w szczegolnosci mini spodniczek, szortow oraz topow na ramiaczkach.


3. Badz swiadomy etykiety w miejscu pracy.
Osoby podrozujace w interesach powinny respektowac krotsze godziny pracy i pracowac w czasie ich trwania. Spotkania biznesowe z muzulmanami najlepiej zaplanowac w godzinach porannych, gdy osoby poszczace sa mniej zmeczone i sa w stanie lepiej sie skoncetrowac. Upewnij sie, ze spotkania nie odbywaja sie w czasie iftaru. Mimo, ze niemuzulmanie moga jesc i pic za zamknietymi drzwiami, to nie powinni tego robic przy poszczacych, lepiej udac sie w tym celu w bardziej odosobnione miejsce w biurze. Jesli poszczacy muzulmanin zaoferuje poczestunek, powinno sie odmowic z grzecznosci.


4. Badz elastyczny w swoich planach odnosnie jedzenia i rozrywek. Unikaj niepotrzebnych podrozy samochodem w godzine przed zachodem slonca, by uniknac korkow oraz unikaj rezerwacji stolika w tym czasie, gdyz wszystkie restauracje i lokale beda zajete przygotowywaniem/serwowaniem iftaru. Muzyka na zywo w wielu miejscach jest zabroniona, dyskoteki sa zamkniete, nie serwuje sie alkoholu w barach. Centra handlowe sa zatloczone wieczorami, a wiele typowych rozrywek turystycznych jest w tym okresie zawieszonych. 


5. Unikaj publicznej prezentacji uczuc, podobnie jak zucia gumy oraz glosnego sluchania muzyki. W czasie iftaru nie zamawiaj w restauracji wieprzowiny, ani alkoholu. 



Zrodlo: Gulf News.

poniedziałek, 30 maja 2016

Ramadanowe menu - kheer, indyjski ryz na mleku


Skladniki:
- 3 szklanki mleka
- szklanka mleka skondensowanego
- 1/4 szklanki ryzu basmati
- 1/4 szklanki cukru
- 8 ziarenek kardamonu, obrac z lusek
- lyzka pokruszonych pistacji
- 2 lyzki pokruszonych migdalow
- lyzka wody rozanej
- pokruszone migdaly i pistacje do dekoracji





Ryz namoczyc przez 20 minut, a nastepnie gotowac w mleku, az bedzie zupelnie miekki. Ja lubie, gdy ryz jest drobny w tym deserze, wiec dodatkowo traktuje go tluczkiem do ziemniakow. Dodac mleko skondensowane, kardamon, cukier, wode rozana, orzechy i gotowac jeszcze przez kilka minut. Rozlac do miseczek, posypac pistacjami i migdalami. Podawac na cieplo lub zimno. Kheer gestnieje, gdy jest zimny.

RAMADAN KAREEM! <3

sobota, 28 maja 2016

Jedziemy w swiat

Z tych najwczesniejszych wspomnien pamietam, jak bardzo dziwily mnie dwie rzeczy:

- gdy tata, bedac w podrozy, spal w "fotelu" (chodzilo oczywiscie o hotel ;) )
- oraz gdy mama z siostra pojechaly na wczasy "na wegiel" (na Wegry pojechaly, na Wegry! :D )
Swiat, gdzie zyje sie na weglu i sypia w fotelu wydal mi sie bardzo ciekawy, totez od tamtej pory pragne go zwiedzac i poznawac. 

www.pcwallart.com


Nigdy nie zostalam drugim Tonym Halikiem, ktorego w dziecinstwie z zainteresowaniem ogladalam (byly to czasy, gdy z telewizji mozna bylo sie jeszcze czegos pozytecznego nauczyc...), ale marzenia o dalekich podrozach czesciowo sie ziscily. :) 

Podroznikiem nie moze byc kazdy. Ci, ktorzy wybieraja sie na wczasy do Egiptu, by oprozniac hotelowy barek i nawet nie staraja sie poznac kultury i tradycji kraju, w ktorym goszcza, tylko biadola, ze woda w morzu za slona, to wedlug mnie strasznie ubodzy duchowo ludzie. Pewnie, niech kazdy zyje jak chce i lubi, ale dziwne jest to, ze po takich wczasach uwazaja sie oni za znawcow kultury arabskiej...Prosze, bawcie sie dobrze na wakacjach, ale bycie ekspertami zostawcie innym. :)








piątek, 27 maja 2016

Filmy o tematyce orientalnej, ktorych nie zapomne

Zbliza sie weekend. Zamierzam spedzic go glownie na kanapie, ogladajac filmy i zajadajac sie prazona kukurydza z karmelem w wykonaniu mistrza w tej dziedzinie, czyli mojego meza. ☺👌👍🎥🎬📺

Dla Was  przygotowalam liste filmow o tematyce orientalnej, ktore zrobily na mnie duze wrazenie. 



Oto moje propozycje:

- "Karmel"

 
Karmel przypomina najlepsze dokonania Pedro Almodóvara. Od hiszpańskiego mistrza młoda libańska reżyserka, Nadine Labaki, przejęła umiejętność pokazywania barwnego świata kobiecych relacji. Kobiety najlepiej obserwować w miejscach, gdzie czują się najbardziej swobodnie. Są wtedy skore do najintymniejszych zwierzeń. Wiedząc o tym, Nadine Labaki stworzyła czarujący film o pięciu zaprzyjaźnionych kobietach w różnym wieku, które zawsze spotykają się w salonie piękności w centrum Bejrutu. Barwny świat pełnokrwistych kobiecych postaci odsłaniających swoje sekrety przykuwa uwagę i fascynuje. Jest w nim oczywiście miejsce na pogawędki o seksie i problemach z mężczyznami, ale także na osobiste rozmowy o religii, niełatwych relacjach z bliskimi, poważnych problemach. Kobiety potrafią się wspierać i pomagają sobie w najtrudniejszych sytuacjach, na tym polega ich siła.



- "Dokad teraz"




Bohaterkami filmu są mieszkanki małej, górskiej wioski targanej konfliktem między muzułmanami a chrześcijanami. Wśród kobiet są Takla, Yvonne i Amale, które nie chcą już dłużej godzić się na rozlew krwi i postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce. Choć dzieli je praktycznie wszystko - pochodzenie, religia i zwyczaje, mają wspólny cel - zakończyć wojnę. Zdesperowane wpadną na wiele zaskakujących rozwiązań. 


- "Glowa w mur"



Niedoszły samobójca zawiera fikcyjne małżeństwo z dziewczyną, która chce wyrwać się spod władzy konserwatywnej rodziny. 



- "Obca"




Maltretowana przez męża Umay (Sibel Kekilli) ma już dość. Wraz z pięcioletnim synkiem ucieka ze Stambułu, by szukać schronienia u rodziny w Berlinie. Nagrodzony na Berlinale film zadaje pytanie - jakiego poświęcenia jest warta własna niezależność?


- "Rozstanie"




Nader i Simin są teherańskim małżeństwem w separacji. Pewne z pozoru błahe zdarzenie postawi bohaterów przed wieloma moralnie niejednoznacznymi wyborami.




- "Dziewczynka w trampkach"

 
Wadjda ma 10 lat i marzy o rowerze, choć w jej kraju kobietom nie wolno prowadzić żadnych pojazdów. Żeby zdobyć na niego pieniądze, zbuntowana dziewczynka bierze udział w konkursie recytatorskim Koranu.  





- "Co wiesz o Elly?"

 

Ahmad, Irańczyk mieszkający w Niemczech, postanawia odwiedzić swoich przyjaciół. Właśnie zakończył nieudane małżeństwo z Niemką i oświadczył, że wolałby związać się z Iranką. Jego przyjaciele organizują wypad nad Morze Kaspijskie. Sepideh, kobieta z grupy bez pytania bierze ze sobą Elly, pracującą w żłobku. Panuje przyjacielska i radosna atmosfera. Przyjaciele powoli domyślają się, dlaczego Sepideh zabrała ze sobą znajomą. Podczas sztormu dziewczyna przepada w dziwnych okolicznościach. Młodzi ludzie nie wiedzą, co mają zrobić, nie mają nawet kontaktu do najbliższych dziewczyny.

-  "Monsunowe wesele"



Współczesne Delhi. Szanowana rodzina z klasy średniej szykuje się do wesela córki. Z różnych stron świata zjeżdżają się krewni, ekipa robotników przygotowuje dom na wielkie przyjęcie. Pod fasadą rodzinnej harmonii kryją się jednak erotyczne napięcia, sekretne romanse, zadawnione pretensje, a także pewna wstydliwa tajemnica.... Im bliżej weselnej fety, tym trudniej ukryć długo skrywane emocje.



- "Nazywam sie Khan"




Muzułmanin Khan posądzony o terroryzm postanawia spotkać się z prezydentem USA, by osobiście wyjaśnić mu nieporozumienie.



- "Dwa ognie"

 


Młoda kobieta wraz z córką ucieka przed handlem dziećmi na Białorusi i trafia do obozu dla uchodźców w północnej Szwecji. Walcząc o przetrwanie staje się łatwą ofiarą otaczającego ją obcego świata. Wkrótce będzie musiała zmierzyć się z ekstremalnymi wyborami życiowymi, które obrócą jej życie w koszmar.



- "W Kairze"


Wyczekująca spotkania z mężem kobieta zaczyna czuć coś więcej niż sympatię do swojego opiekuna, który towarzyszy jej w Kairze.



- "Pogorzelisko"

 

Zgodnie z ostatnią wolą matki bliźnięta Simon i Jeanne wyruszają na poszukiwanie swojego ojca i brata, by dostarczyć im zapieczętowane listy.



Opisy filmow oraz zdjecia: www.filmweb.pl

czwartek, 26 maja 2016

Ramadanowe menu - koktajl bananowo-daktylowy

Bardzo zdrowy napoj. W Ramadanie idealny na suhur, dostarczy energii poszczacemu. 



Skladniki:
- banan
- kilka daktyli (usunac pestki)
- szklanka mleka (uzylam sojowego)
- szczypta cynamonu do posypania
- garsc lodu

Wszystkie skladniki zmiksowac razem, po przelaniu do szklanki udekorowac cynamonem. 

Koktajl wychodzi slodki na tyle, ze juz nie trzeba dosladzac. :)

Hm, a na talerzyku maamoul z maki razowej, wypatrzylam wczoraj w sklepie. Jesli bede je piekla nastepnym razem, to na pewno uzyje takiej maki.

piątek, 20 maja 2016

Gdzie Arabowie przetrzymuja swoje zony? ;)

To dziwne, ale czesto, gdy ludzie sie dowiaduja, ze wyszlam za maz za Araba, wyobrazaja sobie, ze zamknal mnie on w piwnicy.

Chcialabym wszystkich uspokoic - nie mamy piwnicy.


Fot. www.youtube.com

Wiedzac, ze jestes w zwiazku z Arabem, ludzie zatracaja gdzies poczucie taktu i nie maja zahamowan, by zadawac absurdalne pytania. 
I tak na przyklad, chyba kazda z nas, bedaca w takowym zwiazku, uslyszala to magiczne zdanie, wziete prosto z kosmosu:

NIE BOISZ SIE, ZE ON CIE WYWIEZIE??? O.o

Nie wiem, co roi sie w umyslach ludzi, ktorzy takie pytania zadaja. Czy oni sobie wyobrazaja, ze istnieje jakas specjalna wyspa, na ktore wywozi sie zony? A moze wywozi sie je do magazynu/skladu/przechowalni zon? :O Ciekawe tez, w jaki sposob arabscy mezowie rzekomo te swoje biedne zony nieboraczki transportuja  - w walizce czy kartonie? :/ o.O 

Moze zachowajmy nieco zdrowego rozsadku i pamietajmy tez o zasadach dobrego wychowania - czasem lepiej ugryzc sie w jezyk, niz sprawic, ze nasz rozmowca zapragnie zapasc sie pod ziemie lub ewentualnie postuka sie w czolo. 

P.S. Nie, nie boje sie, ze mnie wywiezie, sama pojde za nim chociazby i na koniec swiata.

A ty, nie boisz sie, ze cie twoj Zenek/Marek/Zdzisiek wywiezie...ciagnikiem w pole?

środa, 18 maja 2016

Ramadanowe menu - mango lassi

Mango lassi!😍 Kto lubi, reka w gore! A kto jeszcze nie probowal, niech zmiksuje: 
-1 dojrzale mango
- szklanke jogurtu naturalnego
- garsc kostek lodu
- cukier lub miod do smaku.

Mamy wlasnie sezon na mango, kupilam wiec wieksza ilosc, z czego czesc, obrana i pokrojona, zamroze, by w Ramadanie miec pod reka gotowe na koktajl.



niedziela, 15 maja 2016

Zaplanuj swoj Ramadan - dekoracji i pomyslow ciag dalszy.

Pisze dzis do Was w iscie przedramadanowej atmosferze - tak, tak, swiety miesiac coraz blizej, juz czuje jego zapach! :)





Jesli dobrze zaplanujemy sobie Ramadan teraz, to latwiej bedzie nam sie zorganizowac w czasie jego trwania i przeznaczyc czas na nasze cele, ktore chcemy osiagnac: czytanie, modlitwa, wspominanie Boga itp. Pamietajmy, Ramadan nie jest po to, by spedzac go w kuchni lub spiac przez wiekszosc czasu. :)

Od czego zatem zaczac przygotowania? Oczywiscie od generalnych porzadkow. :) Dekorowac nieposprzatany dom, to jak sie malowac, ale nie umyc szyi, a cecha muzulmanow ma byc czystosc. Zreszta, z pewnoscia wyniesliscie to juz ze swoich polskich domow - kazdy wie, co dzieje sie w grudniu - trzepanie dywanow i mycie okien pelna para. :)

Ale, ale! Posprzatajmy tez nasz umysl i dusze. Rachunek sumienia, przemyslenia na temat wlasnego postepowania itd, itp. To bardzo wazne! 

Przy okazji ukladania w szafach i sortowania ubran mozemy wybrac te, ktorych juz nie bedziemy nosic i oddac je dla potrzebujacych, dzieki czemu zrobimy dobry uczynek.

Warto tez zadbac o lodowke - ja swoja wymylam i wylozylam cerata polki, zeby latwiej mi bylo zachowac w niej czystosc. Nie kupowalam jeszcze zapasow zywnosci na Ramadan, zrobie to po przemysleniu jadlospisu, aby nie nabyc zbednych produktow (marnowanie pozywienia to grzech). Jadlospisy natomiast najkorzystniej jest mi rozpisac na dziesiec dni, co oznacza trzy wyprawy po zakupy - w Emiratach ze wzgledu na temperatury nie mozemy przetrzymywac dlugo niektorych produktow, na przyklad owocow, a do lodowki ilosc jedzenia na miesiac czasu mi sie nie zmiesci. I bylby klops. :




Zrobilismy juz jednak pare malych zapasow do zamrazarki - przy okazji pieczenia kunafy, posiekalam drobno nitki i poporcjowalam je, beda wiec pod reka, gotowe do uzycia. To samo z samosami, ktore robilam na obiad w weekend - kilka porcji przeznaczylam do zamrozenia, z mysla o iftarach. Maz zas przygotowal bliskowschodnia specjalnosc, falafel -----> duuuzo. ;)


Gotowe do zamrozenia.



Sniadanie w wykonaniu meza, a falafel w roli VIP. :D

W przygotowania koniecznie zaangazujcie dzieci. Jako dorosli mamy obowiazek sprawic, by byl to dla nich wyjatkowy czas. Moja corka jest bardzo podekscytowana tym, co sie dzieje teraz w naszym domu i czynnie bierze udzial we wszystkich przedsiewzieciach <lezka w oku>. To swietna okazja by tlumaczyc dzieciom zasady naszej religii i wpoic im milosc do Stworcy, a przy okazji porobic cos razem. :) My zrobilysmy kilka projektow:

1. Ramadanowe kalendarze.
Kazdego dnia w Ramadanie w kieszonce kalendarza znajdzie sie drobny upominek na zachete, by dokonywac dobrych uczynkow (na przyklad pomoc mamie poskladac pranie lub podlac kwiatka, w zaleznosci od wieku dziecka). Hmm, a moze Wasz maly szkrab jest juz gotowy, by zaliczyc godzinke postu? :) To trzeba koniecznie wynagrodzic. <3

Przygotowalam kilka kalendarzy, gdyz powedruja one tez do dzieci moich kolezanek.


Co ja bym zrobila bez mojej malej pomocnicy? <3










2. Piec filarow islamu.
Bardzo szybki projekt. Wystarczy wydrukowac grafike stad, wyciac, przykleic na patyczki i ozdobic kwiata w doniczce lub dac dzieciom do zabawy. :) 






3. Fanoos, czyli arabski lampionik na Ramadan.
Na razie nie pokaze Wam, jak wyglada efekt koncowy, bo jeszcze nie zostal dokonczony, aleeee...sluchajcie, odkrycie! Po szesciu latach malzenstwa dowiedzialam sie, ze mam takiego zdolnego meza, ktory potrafi zrobic fanoos! o.O 



Fanoos czeka na swoja dekoracje.


4. Kolorowanki o tematyce islamu/Ramadanu.
Latwe, proste, przyjemne, nawet mama lubi sobie pokolorowac. :) Wpiszcie w google, wydrukujcie motyw, ktory Wam sie podoba i bawcie sie dobrze. :)







Tak pieknie wygladal dzis nasz park kolo meczetu. Daktyle na palmach juz dojrzewaja, zebysmy w Ramadanie mogli cieszyc sie ich slodycza, przelamujac post.
Nie wiem, czy te w parku ktos zrywa, ale obserwujac przyrode i lezace na ziemi opadle daktyle widac, jak Bog zatroszczyl sie nawet o te najmniejsze stworzenia, jak ptaki czy mrowki, ktore rowniez beda mogly skorzystac z dobrodziejstw natury, by wrocic do swych gniazd z pelnymi brzuszkami. Subhan Allah, Alhamdullilah, Allahu akbar.










Opadle z drzewa daktyle.




sobota, 7 maja 2016

Czepialska Egipcjanka (...czep sie tramwaja...)

Tej historii chyba Wam jeszcze nie opowiadalam, przyniescie wiec szybko popcorn i usiadzcie wygodnie na swoich latajacych dywanach, wyruszamy w podroz do Aleksandrii!

 
www.fotothing.com


W Aleks zycie toczy sie powoli, zupelnie jak tamtejszy tramwaj.
O wlasnie, tramwaj, to o nim bedzie opowiesc.
Stare to zelistwo i odrapane, ale ma tez swoje zalety - kosztuje tylko 1 "gini", a i dowiezie w kilka waznych punktow w miescie. Dla takiej zas ciekawej swiata osoby, jak ja, to dodatkowa szansa poobserwowania widokow z okna oraz zycia ulicznego. Ja tam lubie sie przejechac aleksandryjskim "tramem", wrecz traktuje te przejazdzki jak wycieczki krajoznawcze. grin emoticon I tak, razu pewnego, odebrawszy corke z przedszkola, postanowilam zabrac ja na przejazdzke. Tramwajem, oczywiscie. 


Tloku nie bylo, ale jakis uprzejmy pan i tak postanowil nam ustapic miejsca, bysmy mogly usiasc. Heh, no i zgadnijcie kto z rozdziawiona z wrazenia buzia usiadl przy oknie, no kto? wink emoticon Racja, to nie bylam ja, tylko mala dziewczynka, ktora jest ciekawa swiata jeszcze bardziej, niz jej mama! smile emoticon

Wtedy wsiadla ONA. Z corka. Obie z lodami. 

Rozejrzala sie. Miejsca siedzace byly, ale same pojedyncze. Wtedy spojrzala na mnie, brrr, wiedzialam, ze sie zaraz o cos przyczepi, zle jej z oczu patrzylo. tongue emoticon
Wiec madam podeszla do mnie i rozkazala mi zabrac corke z siedzenia. Bo jej corka musi usiasc. Zeby w spokoju lizac loda.

Odmowilam. 

Madam rozwscieczona wola konduktora, ze z pewnoscia nie mam dla dziecka biletu!!! I faktycznie, nie mialam, bo nie bylam swiadoma, ze powinnam miec, jesli corka zajmuje miejsce siedzace, ale skoro jestem obcokrajowcem, to moznaby mi to ladnie wytlumaczyc, chyba?

Konduktor zazenowany: "czy moze pani wziac corke na kolana?".
Ja do konduktora: "a czy moge prosic o bilet dla corki?"


Bilet dostalam. Madam zaniemowila, a panie obok mnie nie mogly sie powstrzymac, by nie parsknac smiechem, jak pieknie ja zalatwilam i obronilam corki miejsce przy oknie. grin emoticon

Ale to nie o miejsce przy oknie walczylam. Rasizmu nie znosze w zadna strone.

piątek, 6 maja 2016

Co ma na sobie egipska panna mloda?

Pewna znajoma, widzac moje zdjecie slubne, byla bardzo zdziwiona, ze w Egipcie do slubu idzie sie - jak to okreslila - w "normalnych" sukniach slubnych. 😊


www.cairodaytours.net

No tak, jeszcze nie widzialam w Egipcie arusy (panny mlodej) owinietej w przescieradlo. Tudziez w worku na ziemniaki. 😊
Egipcjanie tez ludzie i nosza "normalne" ubrania:

- Normalne skarpetki.
- Normalne spodnie (znaczy z dwoma nogawkami, nie trzema). 😛
- Normalne szip-szipy (klapki) - koniecznie made in China! wink emoticon


Fakt, maja tez swoje regionalne stroje, jak galabije czy abaje...ale to dla nich tez jest normalne.

Aaaaaa! Zbliza sie Ramadan!

W Emiratach niby dlugi weekend, niby odpoczynek, ale ja juz myslami kraze gdzies wokol Ramadanu, ktory zbliza sie wielkimi krokami. W planach mam porzadki, dekoracje, rozmowy i zabawy z corka, ktore pozwola jej lepiej zrozumiec istote tego wspanialego miesiaca.
Musze tez przygotowac sie od strony duchowej, zrobic rachunek sumienia, przystanac na chwile w tym codziennym biegu i zastanowic sie, co moglabym ulepszyc w sobie.



 







Przy okazji tego tematu odpowiem Wam na pytanie, ktore mi czesto zadajecie w grudniu smile emoticon - czy nie tesknie za swietami?

Kochani, z reka na sercu, nie tesknie. smile emoticon Skupiam sie na obchodzeniu Ramadanu oraz muzulmanskich swiat, Eid.
Tak samo jak Wy w grudniu macie rece pelne roboty, przygotowujac sie do swiat, tak samo ja na kilka tygodni przed Ramadanem zyje przygotowaniami. Potem nastepuje 30 dni postu! Kazdy iftar kojarzy mi sie z wigilia Bozego Narodzenia, gdy wyczekuje sie wieczoru, by zasiasc z rodzina do wieczerzy. Zapalamy wtedy lampki, swieczki. Dom pachnie przygotowanymi potrawami, ktorymi obdarowujemy rowniez naszych sasiadow. Zapraszamy gosci i sami korzystamy z zaproszen. Chodzimy do meczetu na modlitwe taraweeh, podobnie jak Wy na Pasterke. Ciagle sie cos dzieje. I tak przez 30 dni. smile emoticon Potem jest Eid pierwszy i znowu swietowanie, a po jakims czasie Eid drugi i w tym momemcie zdecydowanie starczy mi swietowania. tongue emoticon wink emoticon
Oczywiscie, mam piekne wspomnienia z domu rodzinnego, ktore pielegnuje w sercu i to na ich bazie tworze swoje wlasne ognisko domowe. 💜👪


Dziele sie z Wami moim pierwszym projektem na Ramadan w tym roku. Jest to meczet do zabawy dla mojej corki, ktory wlasnorecznie wykonalam z koralikow Pyssla (Ikea).

 

Wy w Boze Narodzenie robicie z dziecmi szopki, a ja na Ramadan zrobilam meczet. :)